piątek, 3 marca 2017

Recenzja mangi "Atak tytanów" (tom 2) Hajime Isayama


Zdjęcie autorstwa: Joleen
- Piątkowe popołudnie... Czy to nie najcudowniejszy dzień po długim i wyczerpującym tygodniu? :)
- Zazwyczaj kupujemy sobie coś dobrego i relaksujemy się, oglądając anime lub seriale. No i czytamy :P
- Dziś zrecenzujemy dla Was drugi tom „Ataku tytanów” Hajime Isayamy. Jak zapewne pamiętacie, końcówka tomu pierwszego była bardzo dynamiczna. Tytani zaatakowali dużą grupą i przedarli się przez mury. Śmierć poniosło wielu kadetów, którzy nie byli w stanie odeprzeć tak zmasowanego ataku. Część z nich najzwyczajniej w świecie „zmroziło” na sam widok tych kilkunastometrowych ludożerców, a inni uciekli w popłochu.
- Jednym z najbardziej zszokowanych jest z pewnością Armin, który został uratowany dzięki poświęceniu ze strony Erena. Chłopak wspomina dawne czasy, gdy marzył o tym, by dorównać jemu i Mikasie, a nie wiecznie chować się za ich plecami.
- Mikasa również przeżywa ciężkie chwile. Choć jej umiejętności znacznie przewyższają innych, dziewczyna najbardziej boi się utraty domu i rodziny. Przypomina sobie słowa Erena, gdy bandyci wtargnęli do rodzinnego domu zabili jej rodziców, a ją przeznaczyli na sprzedaż:

„Żeby zwyciężyć, trzeba walczyć!”

- Czy dobre chęci wystarczą w chwili, gdy sytuacja wydaje się z góry przegrana? Giną ludzie, tytani zjadają kogo tylko mogą, rozwalając przy tym wszystko wokół, a kadetom brakuje gazu, który jest nieodłącznym elementem ich ekwipunku.
- Nie jest tak źle! Mając przy sobie Mikasę oraz dodając do tego pomysły Armina, pojawia się światełko w tunelu.
- Czy tylko samo światełko? A co powiesz na tytana-odmieńca, który ignoruje ludzi i atakuje „swoich”?
- No cóż, nie da się ukryć, że z takim sojusznikiem, można zdobyć się na największe ryzyko. Tym bardziej, że w jego wyglądzie i zachowaniu jest coś znajomego - „ucieleśnienie całego gniewu ludzkości...”.
- Ocaleli decydują się uzupełnić bojowy ekwipunek, by móc wrócić na mury. Wykonują plan blondaska. Dobrze wiedzą, że tylko dzięki ścisłej współpracy i postawieniu wszystkiego na jedną kartę, mają szansę wyjść z tego cali.
- Jak się okazuje, w tym szaleństwie jest metoda. Tylko co zrobić z nowym pomocnikiem? Pozwolić, by tamci go pożarli, czy uciekać?
- A co jeśli jeden z „tamtych” okazuje się być jednocześnie jednym z „naszych”? Oto jest pytanie... Odpowiedzi poszukamy dopiero w tomie trzecim, a jak ocenimy tom drugi? :)
- Z pewnością był ciekawy. Fabuła zdaje się być znacznie bardziej interesująca. Niestety, nie oznacza to, że rysunki uległy poprawie...
- Nie można mieć wszystkiego... :-/
- Jedno jest pewne, jeśli uważnie czytacie, od razu zauważycie pewne niuanse - na przykład znak, który matka Mikasy zrobiła jej na nadgarstku, albo odwiedziny doktora w jej rodzinnym domu.
- Eren już wtedy wydawał się bardziej narwany niż inne dzieciaki w jego wieku.
- Autor rzuca nam okruszki, które albo przemienią się w dość skomplikowaną fabułę, albo okażą się tylko zwykłymi domysłami.
- Mam nadzieję, że wybrał jednak tą pierwszą opcję.
- Ja również :) Nie zmienia to faktu, że intryga jest wciągająca, a odpowiedzi mogą się okazać niejednoznaczne.
- Na naszej półce mamy jeszcze kilka tomów do zrecenzowania, więc spodziewajcie się kolejnej porcji emocji związanych z tą popularna serią.
- A już jutro pożegnamy się z serią „Vassalord”! :(
- Będę tęsknić... ;-;
- Ja też. Na szczęście mamy już godnych następców. W tym celu zamieścimy ankietę, abyście mogli nam pomóc w wyborze kolejnej serii. Głosujcie i decydujcie :) Nie mogę się doczekać co wybierzecie :D
- Miłego popołudnia~ :)

Joleen & Kitsune

6 komentarzy:

  1. Atak Tytanów- jeszcze nie czytałam, ale jak znajdę,to kupię :3
    Aż mi się przypomniała parodia związana z tą mangą,słyszeliście może?
    https://youtu.be/HE74kLMsplg

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałabyś zainwestować w kilka tomów, ponieważ jeden niewiele daje. Historia jest tak skonstruowana, że lepiej się to czyta jako całość. Ale kreska... Strach się bać. Postacie przypominają mi trochę "Klątwę" - taki japoński horror. Widziałaś? :D Uwielbiałem sceny, w których policjanci prowadzili śledztwo w skarpetach, bo zdejmowali buty wchodząc do czyjegoś domu :)
    Od siebie powiem tyle - tom drugi z pewnością lepszy od pierwszego.

    Twój Kitsune

    OdpowiedzUsuń
  3. "Klątwa"? Chyba widziałam i jeśli to prawda, to trochę smutne, bo historia wydaję się naprawdę ciekawa, ale brzydka kreska potrafi bardzo mocno zniechęcić do czytania. Nie raz tak miałam, że trafiłam na interesującą mange, ale przestałam ją czytać, bo mię mogłam ogarnąć co tak jest narysowane.
    Pozdrawiam
    P.S Kitsune, co w końcu z tą bluzą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bluza jest super, ale chyba nie będę się ujawniać. Za bardzo się wstydzę :D

      Twój Kitsune

      Usuń
  4. A szkoda. Podeślij przynajmniej link do niej, bo serio jestem jej ciekawa, a nigdzie nie mogę znaleźć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. https://liveheroes.com/pl/search/ten%20count

    Kiedy my składaliśmy zamówienie, bluzy był po ok. 100 zł, potem po 89, a teraz znowu zaszaleli z ceną.

    Twój Kitsune

    OdpowiedzUsuń